sobota, 26 listopada 2011

Kissimmee

     Ze względu na bardzo atrakcyjne ceny noclegów zostaniemy w Kissimmee kilka dni i potraktujemy to miejsce jako bazę wypadową na okolice. 
     Jest to całkiem duże miasto, ma ok. 60 tysięcy mieszkańców i jest zapleczem noclegowym dla znajdującego się nieopodal Disney World. Kissimmee ma niedużą historyczną dzielnicę - bardzo zadbaną i naprawdę ładnie utrzymaną. Reszta miasta niestety nie jest już taka wypieszczona i przydałoby się to wszystko trochę uporządkować.
     Na jednym z budynków "starego miasta" namalowano ogromny mural przedstawiający główną ulicę za dawnych czasów.


     Trzeba przyznać, że poza modą i samochodami niewiele się tutaj zmieniło. Dawny charakter ulicy pozostał i tworzy bardzo malownicze centrum z nietypową, trochę westernową zabudową.




    Jest tu kilka sklepów z antykami i starociami wszelkiego rodzaju. Restauracje, kafejki, banki, galerie i sporo rzeźb na tak niewielkiej przestrzeni. Nie wszystkie nam się podobały, ale trzy poniższe zasługiwały na fotkę.




     W parku, nieopodal głównej ulicy, stoi pomnik zatytułowany "Rzeźba Stanów". Na wysokim monumencie są tabliczki z nazwami wszystkich stanów USA. Przyklejone do nich są fragmenty drewna, kamienia czy innych "skarbów" pochodzących z danego stanu.  Szczerze mówiąc, nam się ten twór nie podobał nawet troszeczkę, no ale cóż... pewnie nie znamy się na sztuce. ;-) Oceńcie sami.


     W Kissimmee przechodziliśmy obok małego ronda, jakich w Polsce są setki. To było trzecie lub czwarte rondo, jakie spotkaliśmy w USA. Z naszych obserwacji wynika, że Amerykanie ewidentnie nie są do nich przyzwyczajeni. Po wjechaniu na rondo po prostu głupieją i nie wiedzą, co dalej zrobić. Zatrzymują się dając sobie chwilę do namysłu lub okrążają je żółwim tempem z nerwowym rozglądaniem się na wszystkie strony. Dzisiaj zaś kierowca wjechał do połowy ronda, zatrzymał się na kilka sekund, pomyślał, cofnął (na rondzie!) i skręcił w prawo, aby tego dziwoląga drogowego jak najszybciej ominąć. Pozostawimy to raczej bez (oczywistego) komentarza ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz