poniedziałek, 26 grudnia 2011

Guadalajara

     Dzisiaj bez zbędnego trucia przesyłamy trochę obrazków z Guadalajary, na jakie natknęliśmy się podczas naszych spacerów po tym mieście.
     Główną atrakcją jest tu ogromna Katedra Metropolitalna, znajdująca się w ścisłym centrum.




     Na Rynku Głównym obowiązkowa altanka.


     Kilka charakterystycznych punktów w rozległym centrum.




     Może niekoniecznie ładny, ale na pewno ciekawy i dopracowany w każdym szczególe garbus.




     Niezliczone ilości straganów z różnorodnym asortymentem. Od miejscowych wyrobów...



     ... z moimi ulubionymi koralikami na czele ...




     ... przez wszelkiego rodzaju przekąski i maszkiety ...




     ... desery ...




     ... bajkowe lody ...



     ... zabawki dla dzieci.


     Coś na większą imprezę dla małych i dużych księżniczek.




     Posilić można się pomarańczami prosto z drzewa lub watą cukrową fachowo nawiniętą na patyczek.



     Można pozwiedzać miasto będąc nabitym w butelkę ;-)


     Wieczorne spacery umilały nam dekoracyjnie oświetlone budynki.




     Guadalajara to fantastyczne, stare miasto, w którym nie można się nudzić. Będziemy je zapewne miło wspominać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz