czwartek, 29 września 2011

Newport w Newport

     Najmniejszym stanem USA pod względem powierzchni jest Rhode Island. Położony jest na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego i podzielony jest na 5 hrabstw. 
   My wybraliśmy się do hrabstwa Newport usytuowanego na kilku wyspach. Na jednej z nich odwiedziliśmy urocze miasto Newport, do którego wjeżdża się efektownym mostem.


     Bliskość oceanu zapewnia częste zmiany pogody i tym razem była to bardzo gęsta mgła, a właściwie chmura wisząca kilkanaście metrów nad ziemią. 


     Newport słynie z pięknych i potężnych rezydencji z ogromnymi ogrodami, polami golfowymi i prywatnymi marinami. Milionerzy strzegą jednak swej prywatności i obiektywy bardzo licznych turystów zatrzymują się na płotach lub zieleni otaczającej szczelnie posiadłości. Najstarsze i najbardziej okazałe rezydencje znajdują się przy Ocean Drive, będącej obowiązkową trasą turystyczną w Newport. Niestety domy, które można w całości sfotografować nie grzeszą urodą. Jednak ich wielkość i położenie tuż przy oceanie dają wyobrażenie o zasobności portfeli właścicieli.




     Przez 3,5 mili brzegiem oceanu ciągnie się Cliff Walk, idealny dla spacerowiczów i biegaczy. Można z niego podejrzeć 64 rezydencje lub po prostu - patrzeć na fale oceanu rozbijające się o przybrzeżne skały.



     Ogromna marina utrzymuje na wodzie niewyobrażalne miliony dolarów zainwestowane w łodzie, jachty, motorówki i co tam jeszcze pływać może. Newport zwane jest zresztą Żeglarską Stolicą Świata i patrząc na port trudno w to nie wierzyć. Był tu kiedyś rozgrywany nawet finał żeglarskiego Pucharu Ameryki. 



     Zabytkowe centrum nie przypomina amerykańskiego miasteczka. Czuję się tu bardziej europejski klimat z niską, ciepłą, bogato zdobioną zabudową.


     Jeszcze bardziej swojsko się poczuliśmy, kiedy zobaczyliśmy właściwie fabrycznie nowego Urala ;-) Czyżby to jakiś milioner z Newport miał takie hobby?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz