Dzisiaj bez zbędnego trucia przesyłamy trochę obrazków z Guadalajary, na jakie natknęliśmy się podczas naszych spacerów po tym mieście.
Główną atrakcją jest tu ogromna Katedra Metropolitalna, znajdująca się w ścisłym centrum.
Na Rynku Głównym obowiązkowa altanka.
Kilka charakterystycznych punktów w rozległym centrum.
Może niekoniecznie ładny, ale na pewno ciekawy i dopracowany w każdym szczególe garbus.
Niezliczone ilości straganów z różnorodnym asortymentem. Od miejscowych wyrobów...
... z moimi ulubionymi koralikami na czele ...
... przez wszelkiego rodzaju przekąski i maszkiety ...
... desery ...
... bajkowe lody ...
... zabawki dla dzieci.
Coś na większą imprezę dla małych i dużych księżniczek.
Posilić można się pomarańczami prosto z drzewa lub watą cukrową fachowo nawiniętą na patyczek.
Można pozwiedzać miasto będąc nabitym w butelkę ;-)
Wieczorne spacery umilały nam dekoracyjnie oświetlone budynki.
Guadalajara to fantastyczne, stare miasto, w którym nie można się nudzić. Będziemy je zapewne miło wspominać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz