Dostawa wody mineralnej ...
... dostawa towaru handlowego na targowisko ...
... super komfortowy skuter dla pięcioosobowej rodziny ...
... trochę cegieł i blachy na budowę ...
... ananasy ...
... gęsi ...
... troszkę ponadwymiarowy pakunek, ale przecież widać go z daleka ...
... świnia (tym razem tylko jedna) ...
... obwoźna knajpa z nadziewanymi kluchami, ogień zawsze gotowy do podgrzania potraw ...
... a może jaja?
Chociaż ciężko nam zrozumieć wietnamską logikę i sposób załatwianaia niektórych spraw, to pomysłowości nie sposób im odmówić. Dadzą sobie radę w każdych warunkach! Mac Gyver byłby z nich dumny ;-)
Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńMichał